To, że Magda lubi ryby wie już chyba każdy, ale że ja uwielbiam kotlety rybne nie wie nikt, poza najbliższymi. Zajadam się nimi zawsze. Dzisiaj spróbowałam po raz pierwszy ryby w orientalnej formie z curry i to był strzał w 10, obłędne - nie ma co mówić to trzeba zrobić!
- 400g filetów z dorsza
- zielona papryka
- ziemniak
- koperek
- jajko
- curry, sól, pieprz cayenne
- bułka tarta razowa
- olej rzepakowy
Rybę musimy najpierw rozmrozić rzecz jasna. Następnie kroimy ją na kawałki i blendujemy na gładką masę. Ziemniaka gotujemy, miażdżymy i dodajemy do masy rybnej. Paprykę kroimy w drobniutką kostkę, również dodajemy do ryby. Koperek siekamy i dodajemy do reszty. Wbijamy jajko, przyprawiamy łyżeczką curry, solą i odrobiną pieprzu cayenne. Ewentualnie można dodać jeszcze łyżkę lub dwie otrębów. Po wymieszaniu całości, masę można wstawić do lodówki na jakiś czas, z zimnej masy łatwiej będzie nam lepić kotlety. Po wyjęciu z lodówki formujemy kotlety dowolnej wielkości, posypujemy bułką tarta z obu stron i smażymy na oleju aż do uzyskania złocistego koloru. My podajemy kotlety z surówką z kiszonej kapusty.
Aby zrobić surówkę potrzebujemy:
- 400g kapusty kiszonej
- jedno jabłko
- marchewkę
- mała cebulę
- cukier, pieprz, olej
kapustę kroimy aby nitki nie były zbyt długie. Marchewkę, jabłko i cebulę ucieramy na tarce. Dodajemy łyżkę cukru, trochę pieprzu i polewamy olejem, Wszystko dokładnie mieszamy.
Orientalne to jeszcze dla mnie nieznane tereny, ale klasyczne kotleciki rybne lubię bardzo :-)
OdpowiedzUsuń