Ostatnio zaczęłam z powrotem jadać tego typu sałatki zamiast tradycyjnych kanapek i okazuje się, że o wiele lepiej się po nich czuję, a uczucie sytości trwa dłużej. Czas przygotowania trwa mniej więcej tyle co przygotowanie zwykłej kanapki, więc nie jest to jakieś szczególne poświecenie. Zachwycam się codziennie ich smakiem i raduje mnie fakt, że mogę codziennie dodać inne nasiona, uzupełniając w ten sposób niezbędne mikro i makroelementy, szczególnie potrzebne jesienią.
- sałata
- ogórek kiszony
- pestki dyni
- kotlet jajeczny (został mi z dnia poprzedniego, można zastąpić go kawałkiem kurczaka lub innym mięsem, które zostało z dnia poprzedniego, może to być również cieciorka z puszki, kotlet kalafiorowy, ziemniaczany lub inny)
- sos winegret (olej, ocet balsamiczny, musztarda, woda, sól, cukier, ja dodałam jeszcze słodką paprykę)
Wszystkie składniki kroimy i mieszamy. Posypujemy pestkami dyni i polewamy sosem. Szybka, smaczna i pożywna.
No i super pomysł na zagospodarowanie resztek, a takie przepisy lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńPS. w tym temacie zapraszam na konkurs u mnie;)