- mieszanka sałat (ja mam mieszankę sałat z żółtą marchewką)
- mała puszka mandarynek
- mieszanka orzechów niesolonych (u mnie laskowe, migdały, pecan i żurawina)
sos:
- łyżka octu balsamicznego
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1cm świeżego utartego na drobnej tarce imbiru
- łyżeczka miodu
Składniki na sos najlepiej zrobić najpierw w osobnym naczyniu, dokładnie musimy go wymieszać, żeby miód ocet i oliwa połączyły się.
Sałatę myjemy, wkładamy do miski, mandarynki odcedzamy z zalewy, orzechy dodajemy w całości lub odrobinę siekamy, ja trochę je posiekałam i uważam, że tak smakują lepiej niż w całości. Na koniec polewamy wszystko sosem, mieszamy.
Sałatka jest bardzo orzeźwiająca ze względu na imbir, ale dodaje on również ostrości, zatem smak sałatki jest słodko ostry. Totalnie obłędna, pieści moje podniebienie :)